Nadszedł ten moment, kiedy definitywnie kończę z historią Alicji i Maćka. To ten czas, gdy z podniesioną głową mogę sobie powiedzieć, że wyszło tak jak chciałam.
A nawet więcej.
Na samym początku nie wierzyłam w powodzenie tego projektu, jednak chciałam spróbować, jak to jest pisać o naszym Kocie. I wtedy stało się coś nieoczekiwanego. Coś co przekroczyło granice mojej wyobraźni.
Wy.
Nie zasłużyłam na to, co od Was otrzymałam. Każde słowo, każde wejście - och, tego nawet słowami nie da się opisać, bo to coś nadzwyczajnego.
Stać mnie tylko na jedno wielkie DZIĘKUJĘ. Wszystkim razem i każdemu z osobna. Jesteście wielcy.
Dlatego też ...
*weeeeeeerble*
... mam dla Was małą niespodziankę. W ramach podzięki. Może trochę wcześniej, może nie, ale chyba nie potrafiłam się powstrzymać. Mam nadzieję, że i nową historię przyjmiecie chociaż w połowie tak dobrze, jak A&M.
Nie pozostaje mi nic innego jak pomachać na do widzenia Alicji i Maciejowi oraz życzyć im cudownego, długiego życia.
Żegnajcie. Ja idę dalej.
ty dziękujesz? ja dziękuję! i już lecę na nowego bloga :D
OdpowiedzUsuńTy idz dalej ,ale ja bede czasami cofać się i czytać te rozdziały;P
OdpowiedzUsuńI dziekowac to powinnismy my,a nie TY;P
ładny i inteesujacy blog ;> zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńTy dziekujesz?! TO JA DZIĘKUJĘ! Z całego serca! Za tę historię, za inspirację za to, że jesteś <3
OdpowiedzUsuńIdź dalej, niech nie opuszcza cię wena, bo na twojego następnego bloga już lece !
Dziekuję <3
Buziaki :*
Maaatko, dopiero co rozdziały nadgoniłam i normalnie jestem w szoku! Nie spodziewałam się takiego zakończenia :D Ale bardzo mi się podobało i trochę już żałuję, że to koniec, ale pocieszający jest fakt, że już zaczynasz pisać coś nowego ^^ Na pewno będę czytać :D
OdpowiedzUsuńOna dziękuję, o niebiosa. To My Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńTO MY DZIĘ-KU-JE-MY!
OdpowiedzUsuńza wszystko dziękujemy! Było N I E S A M O W I C I E ! <3
OdpowiedzUsuńale że to "prawie na zawsze" to bd coś smutnego ? JUŻ MÓWIE ŻE CHCE HAPPY END! :D
powodzenia dalej!:) nie moge sie doczekać!
Gratuluje bloga i oczywiscie tez ci dziekuje :)
OdpowiedzUsuń~kolejna historia *.*
Pochłonęłam wszystko w dwa dni, przed chwilą przeczytałam zakończenie i nie mogę wyjść z podziwu. Należą Ci się niskie ukłony za to co stworzyłaś. Zakończenie przerosło moje wszelkie oczekiwania. Myślałam, że w swoich domysłach wzięłam pod uwagę każdą możliwość, a jednak, udało Ci się mnie zaskoczyć. Mimo że szczęśliwe zakończenia rzadko mnie poruszają, bo zwykle wszystkie są napisane według podobnego schematu, to Twoje po prostu tak mnie tak urzekło, że nie potrafię się skupić na niczym innym i wciąż o tym myślę. Mam ochotę się schować gdzieś razem ze swoimi blogami, bo mam świadomość, że Twojej historii, nawet razem wzięte, nie dorastają do pięt :D Cieszę się, że tu trafiłam i poświęciłam czas na przeczytanie tych wszystkich rozdziałów :)
OdpowiedzUsuńNa Twojego nowego bloga też oczywiście będę zaglądać :)
Ja sobie tylko tutaj popłaczę przez chwilkę, nie zwracaj na mnie uwagi (chlip, chlip, chlippppp) Why, oh why?
OdpowiedzUsuńDzięki Ci za wspaniałych bohaterów, niestety, to już koniec, a ja ich tak uwielbiałam! Twój styl pisania jest wspaniały, historia przez Ciebie wymyślona przenosi w inny świat i wciąga. Mam nadzieję, że kolejną polubię tak samo mocno jak tą. Żegnam się już, by rozpocząć kolejną podróż z "Prawie na zawsze".
Pozdrawiam :*
Niesamowita historia, na którą niedawno wpadłam. Dziękuję za coś tak wspaniałego! Jest jakaś możliwość, żeby przeczytać "Prawie na zawsze"?
OdpowiedzUsuńraczej nie ma takiej możliwości
Usuń